- zapytał książę. - Chodzi mi o dzieci.

Kamerdyner ukłonił się sztywno i wyszedł, a Victoria
spojrzeniem. – Łatwiej było mnie kochać z daleka.
czeka. - Książę wskazał na metalowe drzwi z boku sali.
- Nie podoba mi się, że jedziesz sama. Do Londynu
– Wiem.
- Amy! Amy! - chłopcy rzucili się w jej stronę.
- Od kogo zacząć?
- Przemokłaś do nitki! - zawołała Jennifer na widok
- Gdzie wszyscy twoi pracownicy?
starzeje, podczas gdy Colin pozostał na zawsze taki jak kiedyś,
kolejną porcję, aż w końcu doszedł do wniosku, że
J.T. poślizgnął się na mokrym kamieniu i obtarł sobie kolano,
Pia przycisnęła rękę do brzucha. Co też jej chodzi po
czym pochwalić, wyrobił sobie nazwisko. I cieszy

jednak rozpadła się na drobne kawałki, gdy, podjeżdżając pod
– Dlaczego miałabym to zrobić?
- Jak długo żyją papugi? - zainteresował się Sin.
ktoś potrzebny? Mogę to załatwić.
- Powiedz, że mnie kochasz.
– Bo jeszcze śpi, a ty już wstałeś.
szedł w jej stronę długimi krokami.
mu pozwolić utonąć albo próbować go ratować.
bezpieczna, powtarzał sobie w duchu, patrząc, jak
to nie jest zwykły sekret. Może ci grozić poważne
misję wynikającą z urodzenia, Pia była osobą znajdującą
- Nie. Mówiłam ci, że nie przyjdzie.
Federico spostrzegł ich pierwszy. Stali przy bocznych
zajmie dłuższą chwilę.
- Teraz to widzę.